6 czerwca policzanie odbyli ostatnie spotkanie na wyjeździe. Tym razem przeciwnikiem była drużyna Pogoni Szczecin.
Po raz kolejny organizacja meczu przez zespół ze Szczecina budziła wątpliwości.
- Zaproponowana przez Wojciecha Wlazłę szatnia była już użytkowana przez zespół 97 Chemika Police. Ta szatnia jest na tyle mała, że dwa zespoły nie zmieściłyby się. Sztab szkoleniowy Chemika podjął decyzję, aby przebierać się na dworze, przy boisku.
- Przy temperaturze 25C gra jest wyczerpująca. Biorąc pod uwagę sztuczną nawierzchnię, temperatura odczuwalnie jest jeszcze wyższa.
Brak wody, która powinna być zapewniona, jest kolejną "wpadką" organizatorów"
- Kolejny problem to brak ratownika medycznego. Na szczęście obyło się bez urazów i kontuzji, ale było parę sytuacji, które wymagały pomocy tejże osoby.
Pogoń Szczecin - klub jak to mówią, z tradycjami, starający się o awans do ekstraklasy, stawiający na młodzież. Klub będący rozpoznawalnym w całej Polsce, a popełnia takie gafy, i to nie po raz pierwszy.
Szkoda, że po raz kolejny jesteśmy świadkami braku organizacji w szczecińskiej drużynie. R
zeczy ważne są potrzebne, mniej ważne również.
Spotkanie rozpoczęło się o 12.30 na sztucznej nawierzchni.
Zespoły przystąpiły do gry mocno zmotywowane.
W pierwszym zespole prowadzonym przez
Mariusza Szmita pojawili się:
Gajdemski - Strojek, Plaugo, Przechodzki, Wardziak, Kaniuka, Ziółkowski, Lewandowski oraz Jaskulski
Chemik II Police:
Kirstein - Frąckowiak, Komare, Ładno, Maziarz, Rapacki, Płuska, Krasucki
Wojciech Wlazło desygnował do gry w pierwszym zespole Pogoni Szczecin:
Zawitowski - Macuk, Gliński, Ostrowski, Jeznach, Leszczyński, Forczmański, Romanowski oraz Religa, Bochnak, Zalewski, Grześkowiak
Pogoń II Szczecin:
Wujak - Kostka, Wojtkiewicz, Kwiecień, Barzyk K., Barzyk B., Kowal, Florczak oraz Jacoszek, Mikiciuk
Wyniki:
Pogoń I Sz-n 1-1 Chemik I Police
-Lewandowski
Pogoń II Szczecin 4-1 Chemik II Police
-Maziarz