Pojedynkiem z Salosem Szczecin KP CHEMIK Police r.1998 zakończył rozgrywki ligowe.
Spotkania rozpoczęły się o 15.30 na stadionie OSiR przy ul.Piaskowej w Policach.
Sytuacja tabeli przed pojedynkami prezentowała sie następująco:
CHEMIK I Police po 16 spotkaniach zajmuje drugie miejsce, mając na koncie 38 punktów.
SALOS I sz-n, który rozegrał 13 spotkań, zajmuje piąte miejsce z 19 punktami na koncie.
Dla Chemika był to mecz o tzw. pietruszkę, gdyż nawet wygrana nie dawała zespołowi prowadzenia w lidze.
Trener Mariusz Szmit desygnował do gry następujących zawodników:
Gajdemski - Strojek, Plaugo, Kaniuka, Jaskulski, Krasucki, Wardziak, Ziółkowski.
Szkoleniowiec Salosu, Oktawian Wojnowski na spotkanie z policzanami wybrał następujących zawodników:
Szubert - Mokrzycki, Witt, Siciński, Zmysłowski, Kaczorek, Wójcik, Marsona
Od pierwszych minut to Chemik I kontrolował grę, stwarzał sobie wiele sytuacji i co najważniejsze strzelał gole. Dopiero w drugiej połowie szczeciński zespół "odżył" i postraszył obrońców Chemika.
Pierwszą bramkę zdobył kapitan zespołu Krystian Ziółkowski, a kolejne: Maks Strojek, Kacper Krasucki oraz Tomasz Kaniuka.
CHEMIK I 4-0 SALOS I
Sytuacja przed pojedynkiem drugich zespołów już nie była taka jasna. W przypadku wygranej policzan, zespół z Polic miałby szansę na objęcie fotela lidera w tabeli, a tym samym wygrałby ligę.
Tak więc do tego spotkania policzanie przystąpili mocno zdeterminowani.
W zespole gospodarzy debiut zaliczyli trzej zawodnicy grający na co dzień pod wodzą Jarosława Grzesły.
Chemik II:
Kirstein - Frąckowiak, Kalinowski, Maziarz, Wójcik, Sajewicz, Olszewski, Kukiełka, Hoppe, Płuska
Salos II:
Karkocha - Tużnik, Kanasiak, Castalido, Grabowski, Kaczak, Koczewski, Obrabski
Jak obiecali, tak zaczęli. Po dwóch minutach policzanie objęli prowadzenie za sprawą
Kamila Sajewicza, który pięknym strzałem pokonał bramkarza gości. Po tej bramce, gra się wyrównała, a co za tym idzie szczecinianie wyrównali. Bramkę zdobył
Patryk Tużnik.
Po huraganowych atakach policzanie szybko zdobyli jeszcze dwie bramki -
Dawid Kalinowski oraz
Michał Płuska. 3-1. Wydawało się, że przynajmniej do zakończenia pierwszej połowy policzanie utrzymają ten wynik. Nic bardziej mylnego, goście zmotywowani odebraniem punktów Chemikowi dołożyli trzy bramki i przed drugą połową 3 punkty były po stronie Salosu.
3-4.
Po wskazówkach w czasie przerwy, Chemik, który bardzo chciał wygrać, grał po swojemu i... stracił bramkę. Po zamieszaniu w polu karnym zawodnik gości dosyć przypadkowo umieścił piłkę w siatce. Wydawać by się mogło, że już nic się nie wydarzy, a 3 punkty będą po stronie gości. A jednak. Najpierw
Kamil Sajewicz zdobywa bramkę , a po fantastycznym rajdzie
Dawida Maziarza i zagraniu piłki
Norbertowi Olszewskiemu jest 5-5.
Rozpędzeni gospodarze, stwarzając kilka ładnych sytuacji, przewyższali gości o poziom gry. Jedna z wielu akcji zakończyła się bramką i to Chemik II wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. Bramkę zdobył
Kamil Sajewicz.
CHEMIK II 6-5 SALOS II
Po 16 spotkaniach Chemik II zajmuje drugie miejsce z 37 punktami na koncie.
Salos II po 12 spotkaniach zajmuje aktualnie czwarte miejsce, mając na koncie 24 punkty.
Marek Sajewicz oraz Waldemar Jaskulski pojawili się na stadionie OSiR w Policach.
* Informacje o sytuacji w tabelach pochodzą ze strony Zachodniopomorskiego ZPN.